Amerykańska granica dziurawa prawie jak sito 2.5 miliona nielegalnych za Obamy

2015-07-24 6:00

Nadzieja na lepsze życie ściąga do granic USA tłumy. Obojętnie jaką drogą, starają się ją przekroczyć. Choć liczba osób przedostających się przez „zieloną granicę” spada, to i tak jest ich mnóstwo.

Z najnowszego raportu Center for Immigration Studies sporządzonego m.in. na podstawie danych U.S. Census Bureau wynika, że od czasu, kiedy Barack Obama został prezydentem USA, około 2.5 miliona osób wyemigrowało do Stanów nielegalnie i pozostaje tu bez statusu. Dostali się tu głównie przez „zieloną granicę” ale część po prostu pozostała po wygaśnięciu wizy. Z całej tej grupy 790 tysięcy osiadło w USA nielegalnie w ciągu ostatnich dwóch i pół roku. Zdaniem autorów raportu liczby mogą być w rzeczywistości inne, bowiem nie każdy respondent cenzusu podawał w formularzu prawdę. Niemniej jednak z całą pewnością można stwierdzić, że nielegalna imigracja troche się zmniejszyła. Dla porównania w latach 2000 - 2006 każdego roku przez „zieloną granicę” do Stanów przedostawało się od 500 tys. do 600 tys. imigrantów. Choć liczba imigrantów prześlizgujących się przez granicę jest dużo niższa to jednak, mimo ciągłych udoskonaleń na południowej granicy, patrole nie są w stanie wyłapać wszystkich. To oznacza, że ciągle konieczne są lepsze wzmocnienia, by ją całkowicie uszczelnić. Tego zresztą cały czas domagają się republikanie jako warunku, by powrócić do rozmów o kompleksowej reformie prawa imigracyjnego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają