Jak wynika z opublikowanych przez Florida Museum of Natural History na samej tylko Florydzie rekiny zaatakowały ludzi aż trzydzieści razy. Zdaniem George'a Burgessa, kuratora International Shark Attack File, liczba ataków wzrasta i tendencja ta się utrzyma, bowiem przybywa ludzi na świecie i na plażach i wzrasta populacja rekinów. Te 98 ataków w 2015 roku pobiło poprzedni amerykański rekord z 2000 roku, kiedy to zanotowano ich 88.
Naukowcy informują, że spośród wszystkich ataków rekinów na świecie, sześć było śmiertelnych. Dwa miały miejsce na Oceanie Indyjskim, pozostałe na wodach Australii, Egiptu, Nowej Kaledonii i jeden w Stanach.
„Amerykańskie” rekiny są najbardziej agresywne na świeci
W żadnych innych wodach na świecie rekiny nie są tak agresywne, jak w amerykańskich. Przez cały zeszły rok zanotowano aż 98 ataków. To rekordowa liczba dająca Ameryce pierwsze miejsce w tej kwestii.