- Podejmiemy kroki, by w odpowiedzialny sposób zająć się milionami nieudokumentowanych imigrantów, którzy już mieszkają w naszym kraju – zapowiedział prezydent. Jak mówił w swym wystąpieniu (całość przemówienia w najbliższym papierowym wydaniu Super Expressu), nie da się wydalić z kraju wszystkich przebywających tu nielegalnie osób. Po pierwsze jest to niewykonalne, po drugie było by sprzeczne z duchem Ameryki, wybudowanej ciężką praca imigrantów.
Problem można by zlikwidować, i tak byłoby najlepiej, kompleksową reformą. Jednak tą blokują polityce w Kongresie. Dlatego wziął sprawy we własne ręce.
- Proponujemy umowę: jeśli jesteś w Ameryce dłużej niż pięć lat, jeśli masz dzieci, które są amerykańskimi obywatelami bądź rezydentami, jeśli się zarejestrujesz, sprawdzimy twoją przeszłość kryminalną, jeśli będziesz płacił swoje podatki i należności – będziesz mógł wystąpić o pobyt tymczasowy, bez strachu przed deportacją – zapewniał prezydent w czwartkowy wieczór. - Będziesz mógł wyjść z cienia i postępować zgodnie z prawem – zapewniał.
Mec. Marcin Muszyński tłumaczy dla „Super Expressu” szczegóły wystąpienia prezydenta
Kogo obejmie „amnestia” Obamy
Na podstawie wystąpienia „amnestia” obejmie osoby, spełniające następujące warunki:
1. Pobyt w USA przez minimum 5 lat
2. Trzeba mieć dzieci, które są obywatelami USA lub stałymi rezydentami
3. Brak wyroków kryminalnych
4. Zapłacone podatki.
Osoby, które zostaną objęte dekretem będą mogły wystąpić o pozwolenia na pracę na 3 lata, z możliwością przedłużenia.
Na obecną chwilę nie ma szczegółowych informacji. Nie wiadomo, czy zakwalifikują się tylko osoby, których dzieci mają mniej jak 21 lat czy też, wszyscy rodzice. Nie wiadomo dokładnie, co oznacza brak wyroków kryminalnych – czy mowa jest tylko o ciężkich przestępstwach czy też o wszystkich.
Według nieoficjalnych informacji, piątkowe wystąpienie prezydenta w Las Vegas ma poszerzyć grupę osób, które zostaną objęte dekretem prezydenta.
Dotychczasowy program DACA ma zostać rozszerzony o osoby, które przyjechały do USA przed styczniem 2010 roku a nie jak do tej pory, 15 czerwca 2007. Pozwolenie na podstawie DACA ma być również wydawane na 3 lata.
Prezydent wspomniał również o ułatwieniach w przepisach dotyczących sponsorowania na zieloną kartę. Zmiany mają objąć osoby, które mają zatwierdzone sponsorowanie pracownicze, ale nie mogą otrzymać zielonej karty ze względu na kolejki. Nowe przepisy mają pozwolić takim osobom otrzymać pozwolenia na pracę. Zmiany mają również objąć wizy dla najbardziej wykwalifikowanych imigrantów – na prośbę biznesów z Doliny Krzemowej.
Mowa jest także o zmianie w procedurach ubiegania się o zniesienie 10-letniego zakazu powrotu do USA, dla osób, które były w USA nielegalnie dłużej niż 1 rok. Priorytety deportacji mają zostać zmienione; osoby, które przebywają w USA dłużej niż 10 lat będą mogły uniknąć deportacji, ale nie oznacza to, że otrzymają pozwolenie na pracę.
Według nieoficjalnych informacji, dekret ma wejść w życie dopiero na wiosnę 2015 roku, tak aby dać czas Kongresowi na uchwalenie ewentualnej reformy imigracyjnej.
Podkreślam, że ostateczne detale mogą się jeszcze zmienić. Wbrew powszechnej opinii, Republikanie nie są w stanie zablokować prezydenckiego dekretu. Mogą oczywiście doprowadzić do konfliktów i impasów politycznych między Białym Domem a Kongresem, ale dekretu prezydenckiego zmienić nie można. Jedynym sposobem na zmienne dekretu jest albo nowa ustawa uchwalona przez Kongres albo cofnięcie dekretu przez przyszłego prezydenta. Mogę Państwa zapewnić, że żaden republikański kandydat na prezydenta nie wygra wyborów, jeśli będzie chciał cofnąć dekret, który zapewnia normalne życie dla 5 milionów imigrantów