Breivik uznany został za osobę poczytalną, winną dwóch zamachów terrorystycznych. Sąd skazał go na co najmniej 21 lat pozbawienia wolności. Kara ta może być przedłużana. Przez 10 lat niemożliwe będzie przedwczesne zwolnienie ekstremisty.
Jak zapowiadał, nie będzie odwoływał się od wyroku, gdyż według niego legitymizowałoby to sąd. Podczas procesu Breivik mówił, że nie chce aby umieszczano go w szpitalu psychiatrycznym. Uważał, że zdyskredytowałoby to jego poglądy i określał takie rozwiązanie jako "gorsze od śmierci".
Proces zamachowca trwał od 16 kwietnia do 22 lipca.