Kanclerz Niemiec Angela Merkel chce w 2010 rok wejść z lepszą kondycją. Spocona czerwona twarz i rozwiany włos świadczą o tym, jak ciężko przez całe święta pracowała nad formą. Angela Merkel (55 l.) Boże Narodzenie i sylwestra spędziła z mężem w ulubionym ośrodku w szwajcarskich Alpach.
Kiedy inni objadali się świątecznymi przysmakami, byczyli przed telewizorem i wypijali hektolitry alkoholu, ona wzięła się za uprawianie swojego ukochanego sportu, czyli jazdę na biegówkach. To wyczerpująca dyscyplina, która poprawia wytrzymałość i świetnie odchudza. Pewnie w 2010 roku pani kanclerz zaskoczy politycznych przeciwników świetną figurą i witalnością. Ale na Boga, Angela nie przesadzaj, bo nadmiar sportu też szkodzi!