Na światło dzienne wyszły kolejne materiały kompromitujące znaną aktorkę. Tygodnik National Enquirer dotarł do byłego dilera Angeliny Jolie, Franklina Meyera, który zaopatrywał ją w kokainę i heroinę pod koniec lat 90.
Zobacz też: Odurzający brzuch. Schował narkotyki w fałdach tłuszczu!
Odwiedzała dilera nawet 2-3 razy w tygodniu
Meyer udostępnił dziennikarzom materiały, które pochodzą z jednej z licznych narkotykowych transakcji Angeliny. Twierdzi on, że aktorka bywała częstym gościem w jego domu, gdzie przyjeżdżała "robić zakupy". Zdaniem dilera aktorka kupowała u niego kokainę 2-3 razy w tygodniu, wydając około 100 dolarów.
Kokaina, ecstasy, heroina...
W jednym z telewizyjnych wywiadów w programie "60 Minutes" Jolie oznajmiła, że zdążyła spróbować każdego dostępnego narkotyku. "kokaina, ecstasy, heroina.... wszystko" - przyznała. .
Angelina pewnie chciałaby już zapomnieć o swoich błędach z przeszłości, jednak jej ex-dostawca skutecznie to utrudnia. Jeszcze niedawno Meyer opowiadał w prasie o "kokainowych" przygodach aktorki z 2000 roku. Twierdził wówczas, że artystka była pod wpływem kokainy podczas wywiadu z Charliem Rose po sukcesie filmu "Przerwana lekcja muzyki". Aktorka miała wtedy 25 lat.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail