Skład sądu apelacyjnego utrzymał zakaz, jako naruszający konstytucję, stosunkiem głosów 10 do trzech. Podtrzymał tym samym decyzję sądu niższej instancji blokującą prezydencki dekret o wydawania nowych wiz dla obywateli Iranu, Libii, Somalii, Sudanu, Syrii oraz Jemenu i zakazie wpuszczania ich do Stanów.
Administracja Trumpa argumentowała, że sąd nie powinien wychodzić poza tekst dekretu wykonawczego, który nie dotyczy religii. A kraje te nie zostały wybrane dlatego, że mieszka w nich większość muzułmańska, ale dlatego, że stanowią one zagrożenie terrorystyczne. Przewodniczący składu apelacyjnego Roger L. Gregory napisał, jednak w uzasadnieniu, że rząd „przy użyciu słów o obronie bezpieczeństwa Ameryki i mieszkańców USA, tak naprawdę „przemyca” przesłanie pełne uprzedzeń religijnych, nietolerancji i dyskryminacji”.
Antyimigracyjny dekret Donalda Trumpa znów zablokowany przez sąd
Sąd znów po stronie imigrantów. U.S. 4th Circut Court of Appeals w Wirginii podtrzymał blokadę dekretu imigracyjnego Donalda Trumpa (71 l.), który tymczasowo „zamykałby” Amerykę przed obywatelami sześciu muzułmańskich państw. Administracja prezydenta zapowiada, że odwoła się do Sądu Najwyższego.