Apel Polskiego Daru Życia – bądźcie z nami w Glen Cove. Kupujcie i pomagajcie dzieciom!

- Niestety, nie mamy tak dużych funduszy, aby pokryć koszta operacji dzieci, które zgłaszają się do nas o pomoc. A próśb o wsparcie wpływa sporo. Dlatego wpadliśmy na pomysł zorganizowania wyprzedaży, które są popularne w USA – powiedziała Martyna Florczak prezes Polish Gift of Life. - Prawie każdy ma w swoim domu ubrania, gadżety, zabawki, czy inne rzeczy, których nie używa i nie potrzebuje, więc przy okazji robienia porządków można oddać to, co mamy w nadmiarze na dobry cel - dodaje.

Zorganizowanie Yard Sale było możliwe dzięki uprzejmości Elżbiety Majewskiej i Polskiego Domu Narodowego w Glen Cove, który bezpłatnie udzielił miejsca na wyprzedaż, która odbędzie się w nadchodzącą niedzielę, 7 września od godziny 12: 00 do 17:00.

- Zapraszamy wszystkich na zakupy po bardzo przystępnych cenach, będziemy też oferować za darmo pewne rzeczy dla dzieci. Ale to już niespodzianka dla tych, którzy wybiorą się w niedzielę do Glen Cove na Long Island – mówi nam Martyna Florczak, prezes Polish Gift of Life.

A jest komu pomagać. Niedawno o pomoc do Polskiego Daru Życia zwróciła się mama małej Martynki. Dziewczynka ma wadę serca i potrzebuje operacji.

– Niestety, Polish Gift of Life nie jest w stanie pomóc na tyle, na ile by chciała, bo koszt operacji to ponad 37 tysięcy euro. Kwota leczenia jest zdecydowanie ponad budżet większości rodzin – opowiada Martyna Florczak.

Operacja Martynki zaplanowana jest na 23 października. Rodzina dziecka prosi o wsparcie Polonię.

– Przez ponad 35 lat Polish Gift of Life pomogła ponad 500 dzieciom. Jednakże wraz ze zmniejszeniem polskiej emigracji do USA, organizacja odczuwa znaczne zmniejszenie pomocy ze strony rodaków – mówi Martyna Florczak.

- Jeszcze 10 lat temu byliśmy w stanie pokryć prawie w całości leczenie kilku dzieci rocznie. Pamiętam doskonale, gdy przyjeżdżali do USA na operacje rodzice z dziećmi i gościliśmy ich często w swoich domach, staraliśmy się uatrakcyjnić stresujący dla rodzin pobyt, pokazując im miasto, zabierając do  ciekawych miejsc – wspomina wiceprezes, Iwona Polak.

Oto dowód, że warto!

W zeszłym tygodniu do Polskiego Daru Życia wpłynął list od jednej z byłych podopiecznych, pani Sylwii Posiadały, którą pani Iwona doskonale pamięta.

„Pisze do Państwa, ponieważ dziś mija 11 lat od mojej operacji, która tak naprawdę odbyła się dzięki Wam i cudownym lekarzom z Schneider Children’s Hospital, gdyby nie wy i Ci wspaniali ludzie, dziś by mnie tu już nie było.(…) Urodziłam się z połową serca, lekarze dawali mi znikome szanse na życie. Nigdy się nie poddawajcie! Podstawą jest pozytywne myślenie, że będzie dobrze, oraz wytrwałość! I nigdy nie myślcie, ze jesteście gorsi od innych, bo tak nie jest, my jesteśmy wyjątkowi (…)”. - Prezes organizacji, apeluje do rodziców, i do Polonii o pomoc dla Polskiego Daru Życia, a tym samym dla dzieci, których życie organizacja ratuje.  - Aby ofiarować dzieciom, takim jak moja mała imienniczka Martynka, szansę życia takie, jakie ma pani Sylwia, wesprzyjcie Polish Gift of Life lub bezpośrednio dzieci, które wspieramy. Rodziny dzieci, zbierających fundusze na operacje, żyją nadzieją, że znajdą się ludzie, którym życie dziecka nie jest obojętne. Proszę, nie zawiedźcie ich – kończy Marytna Florczak.


Dotacje na rzecz chorych dzieci można wpłacać używając karty debetowej, kredytowej lub konta oszczędnościowego lub czekowego na stronie internetowej www.polishgiftoflife.org poprzez serwis paypal. Można również wpłacać fundusze na rzecz chorych dzieci bezpośrednio na konto w Citibank:
Polish Gift of Life
Nr konta 4985537918
Można wysyłać czeki lub money order pocztą pod adres:
Polish Gift of Life, Inc
PO BOX 273
Albertson, NY 11507


Po informacje dotyczące Polish Gift of Life można dzwonić lub pisać emaile
bądź kontaktować się poprzez Facebook na Polish Gift of Life, Inc:
tel: 551-655-4492
email: [email protected] oraz [email protected]