Dymisja Arsenija Jaceniuka została odrzucona w czwartek przez parlament Ukrainy, co oznacza, że premier zostanie na stanowisku. Za odwołaniem Jaceniuka było tylko 16 posłów spośród 450. Na specjalnym posiedzeniu parlamentarzyści zdecydowali też, że zostanie zwiększone finansowanie armii walczącej z prorosyjskimi separatystami. Od przyjęcia tych zmian w budżecie Jaceniuk uzależniał swoje pozostanie na funkcji premiera.
Dymisji Jaceniuka nie przyjęto, ale wprowadzono podatek "wojenny"
Posłowie uzgodnili, że zostanie wprowadzony tzw. podatek wojenny od osób fizycznych. Wyniesie on 1,5 proc. i pobierany będzie pobierany także od wygranych w loteriach i grach. Ma to być tylko czasowe rozwiązanie - do 1 stycznia 2015, podaje gazeta.pl. Zdaniem ukraińskiego Ministerstwa Finansów "podatek wojenny” ma wspomóc sektor obronności nawet o 2,9 mld hrywien, czyli o około 750 mln złotych.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Czy śmiertelnie groźny WIRUS EBOLA dotrze do Polski?