NASA: "Asteroida ma prawie 4 proc. szans na uderzenie w Księżyc w 2032 roku"
Naukowcy z NASA w lutym tego roku naprawdę nas postraszyli! Ogłosili wtedy, że jeśli spełni się najczarniejszy scenariusz, to 22 grudnia 2032 roku, za niespełna osiem lat, asteroida uderzy w Ziemię. 2024 YR4, bo tak nazywa się to ciało niebieskie, zostało odkryte zaledwie w grudniu zeszłego roku. Początkowo NASA mówiła o około 1,5 proc. szansy na zderzenie z Ziemią, potem szanse na katastrofę wzrosły i wyniosły 3,1 proc., ale naukowcy zastrzegali, że mogą one jeszcze zarówno zmaleć, jak i wzrosnąć. Pod koniec lutego wykonano nowe obliczenia i okazało się, że ludzkość może odetchnąć z wielką ulgą, bo koniec świata został odwołany, jako że prawdopodobieństwo uderzenia w Ziemię asteroidy 2024 YR4 wynosi według NASA zaledwie 0,0017 proc. Ale gdy wszyscy zdążyli już zapomnieć o asteroidzie, pojawiły się doniesienia! Jednak nie jest wcale tak różowo. Bo choć w nas 2024 YR faktycznie niemal na pewno nie uderzy, to może trafić prosto w... Księżyc.
Co by się stało, gdyby asteroida uderzyła w Księżyc?
"Dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Jamesa Webba mamy więcej informacji o asteroidzie 2024 YR4. Ma ona wielkość 10-piętrowego budynku. Na podstawie danych z Webba i teleskopów naziemnych oceniamy, asteroida ma również prawie 4 proc. szans na uderzenie w Księżyc w 2032 roku" - głosi komunikat zamieszczony przez NASA w mediach społecznościowych. To nawet więcej, niż wynosiły szanse uderzenia w Ziemię! Co by się stało, gdyby asteroida uderzyła w Księżyc? Nie wywołałoby to żadnej katastrofy na Ziemi, choć sama wizja zderzenia ogromnego kosmicznego głazu z naszym satelitą może budzić apokaliptyczne skojarzenia i przerażać. Ale dla naukowców byłaby to wręcz gratka, bo mogliby obserwować na żywo tworzenie się księżycowych kraterów.
