Zmasowany atak dronów na Moskwę. Płonące domy, eksplozje na blokowiskach. Mer miasta mówi o "ukraińskich dronach"
Zdjęcia i filmy pokazujące to, co działo się nad ranem w Moskwie i w jej okolicach, przypominają widoki z Ukrainy. Ataki w głębi Rosji zdarzały się już nie raz, ale to największy zmasowany atak na stolicę, jaki miał miejsce od wybuchu wojny na Ukrainie. Wojna przeniosła się minionej nocy bardzo blisko Władimira Putina, ale ucierpieli zwyczajni cywile. Na zdjęciach widać płonące domy, wybuchy na dużych blokowiskach. "Siły obrony przeciwlotniczej ministerstwa obrony w dalszym ciągu odpierają zmasowany atak wrogich dronów na Moskwę" – napisał mer Moskwy Siergiej Sobianin na serwisie społecznościowym Telegram. Jak poinformował we wtorek gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobiow, cytowany przez AFP, zginęła dwie osoby, a dwie inne zostały ranne, ale skala zniszczeń wskazuje na to, że może to być dopiero początek tragicznego bilansu. Dwa lotniska zostały całkowicie zamknięte.
Dziś szczyt amerykańsko-ukraiński w Rijadzie. Moment ataku nie był na pewno przypadkowy
Dlaczego do zmasowanego ataku na Moskwę doszło akurat teraz? Przecież właśnie dziś, we wtorek 11 marca w Arabii Saudyjskiej odbywa się ważne spotkanie w sprawie negocjacji pokojowych. Ukraińska i amerykańska delegacja przyleciały do Dżuddy i dały sobie drugą szansę po awanturze w Białym Domu. Parę godzin po ataku na Moskwę zaczęto rozmowy na temat warunków zakończenia walk. „Sytuacja na tle rozmów w Arabii Saudyjskiej. Największy zmasowany nalot dronów na Moskwę i obwód moskiewski, trwający przez całą noc i nad ranem, (…) to dodatkowy sygnał dla Putina, że powinien być zainteresowany wstrzymaniem ognia z powietrza. (...) Drony mogą też lecieć w kierunku Moskwy cały czas. I tak, obrona powietrzna je strąca (…) ale nie ratuje to Rosjan przed paniką” - powiedział przed południem szef kijowskiego, rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Andrij Kowałenko.Władze miasta mówią o zestrzeleniu około 60 "ukraińskich dronów". Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że obrona przeciwlotnicza zestrzeliła nad 10 obwodami 337 dronów, głównie nad kurskim i moskiewskim.
