Atak w liceum

2018-05-19 3:03

Czy to się kiedyś skończy?! W Teksasie doszło do kolejnego rozlewu krwi w szkole. Dwóch uczniów w liceum w Santa Fe otworzyło w piątek ogień do kolegów. Zginąć mogło nawet 10 osób. Służby znalazły na terenie szkoły ładunki wybuchowe.

Do strzelaniny doszło w Santa Fe High School 20 mil od Galveston. Sprawcy, 17-latek i jego pomocnik, zostali zatrzymani. Obaj są uczniami szkoły. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zabitych mogło zostać nawet 10 osób, ale liczba ofiar nie została potwierdzona do chwili zamknięcia tego wydania gazety. "Większość ofiar to uczniowie. Ustalamy motywy" - napisał na Twitterze szeryf Harris County Ed Gonzalez.

Pytany na pierwszej konferencji o szczegóły zajścia, powiedział, że na razie za wcześnie na takie detale. Powiedział, że w czasie konfrontacji ze sprawcą ranny został jeden policjant. Około południa służby znalazły na terenie szkoły materiały wybuchowe.

Jak podaje CNN, piątkowa strzelanina jest trzecią w ciągu zaledwie ośmiu dni i 22 od początku roku. Prezydent Donald Trump (72 l.) na wieść o krwawej masakrze w Teksasie napisał na Twitterze: "Niech Bóg ma wszystkich w opiece".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają