Austria. Dwóch policjantów zginęło. Zabójca zabarykadował się w domu

2013-09-17 16:36

Mężczyzna, który przy próbie zatrzymania zastrzelił dwóch policjantów i ratownika medycznego zabarykadował się wraz z zakładnikiem na farmie w Annberg. Podobno w domu znajduje się spory arsenał broni. Na miejsce jadą wozy pancerne. Wezwano także wojsko.

55-letni mężczyzna jest oskarżony o kłusownictwo. Postanowił jednak uciec funkcjonariuszom. Wsiadł więc do samochodu i zaczął uciekać. Jak podaje radio OFR wpadł jednak do rowu. Wtedy otworzył ogień. Zabił policjanta ratownika medycznego próbującego udzielić funkcjonariuszowi niezbędnej pomocy. Na miejsce wezwano posiłki. Mężczyzna natomiast skrył się w lesie. Wtedy zastrzelił następnego policjanta, a kolejnego porwał i uciekł policyjnym radiowozem na farmę.

ZOBACZ: Najwyższy wymiar kary dla zabójcy policjantów

Zdaniem austriackich mediów mężczyzna posiada w domu pokaźny arsenał broni. Pojawiły się tam specjalne jednostki policji. W kierunku farmy zmierzają wozy pancerne, a o pomoc poproszono również wojsko. Teren został ogordzony. Według informacji heute.at, 55-latek grozi podpaleniem domu.

Gazeta "Krone" podała informację, że na farmie przetrzymywane sa dzieci. Czy rzeczywiście są to prawdziwe informacje, jeszcze nie potwierdzono.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają