Czy poszło o miliony euro zrabowane z banku? Nie, złodziej uciekał z... jedną mrożoną makrelą ukradzioną ze sklepu! Robiący zakupy w tym samym sklepie policjanci po służbie zauważyli, jak mężczyzna wkłada do torby rybę i postanowili go zatrzymać.
Wtedy rabuś otworzył ogień i odjechał, unosząc ze sobą rybę. Na szczęście chybił. Teraz jest poszukiwany w całej Austrii!