Porzuconą ciężarówkę na węgierskich numerach rejestracyjnych znaleziono w czwartek 50 km na południe od Wiednia. Kiedy policjanci ją otworzyli, doznali szoku. W środku było kilkadziesiąt trupów. Imigranci prawdopodobnie pochodzili z Syrii i chcieli się dostać do Niemiec. Śledczy szybko ustalili, że w sprawę zamieszany jest międzynarodowy gang przemytników ludzi. W identyfikacji kierowcy ciężarówki pomogły nagrania monitoringu, na których widać pojazd jadący przez rogatki Budapesztu, a później już w samej Austrii. Zatrzymany kierowca jest obywatelem Rumunii, a właściciel ciężarówki to Bułgar libańskiego pochodzenia.
Biegli przeprowadzą teraz sekcję zwłok ofiar. Policja podejrzewa, że zmarły pomiędzy poniedziałkiem a środą w czasie transportu przez kilka krajów europejskich.
Zobacz: 71 ciał w ciężarówce, także dzieci! Zatrzymano kierowcę