Awantura w samolocie przez piersi! "Stewardesy chciały mnie wyrzucić"

Awantura w samolocie, powodem brak stanika u pasażerki! Obsługa kazała Amerykance założyć dodatkową warstwę ubrania, bo uznała, że jej piersi są zbyt widoczne pod bluzką

Wielka przygoda Amerykanki na pokładzie samolotu Delta Airlines hitem internetu! Niejaka Lisa Archbold twierdzi, że personel Delta Airlines groził jej wyrzuceniem z maszyny. Kobieta miała lecieć z Salt Lake City w Stanach Zjednoczonych do San Francisco. Jak opowiada, jeszcze na lotnisku na bramce dziwnie się jej przyglądano. Kobieta zajmuje się promocją alkoholu na jednym z festiwalu i była pewna, że to z powodu zawartości jej bagażu, który był pełen wódki. Jak się jednak okazało, sytuacja wyglądała zgoła inaczej. Wkrótce w samolocie wybuchła wielka awantura o piersi i staniki!

"Zasadą Delta jest usuwanie z samolotu osób w prześwitujących ubraniach. Pozwolę ci pozostać w samolocie, jeśli założysz kurtkę"

Lisa Archbold twierdzi, że personel Delta Airlines groził jej wyrzuceniem z maszyny, ponieważ kobieta nie miała na sobie stanika. "Byłam w pełni ubrana, to dyskryminacja, a niektórzy mężczyźni na pokładzie mieli większe piersi niż ja!" - bulwersuje się Amerykanka. Utrzymuje, że stewardesy postawiły ją przed wyborem - albo założy kurtkę czy sweter, albo wylatuje, ale nie do San Francisco, a z samolotu. "Zasadą Delta jest usuwanie z samolotu osób w prześwitujących ubraniach. Pozwolę ci pozostać w samolocie, jeśli założysz kurtkę" - miała powiedzieć obsługa. Lisa początkowo się kłóciła, potem dała za wygraną i zasłoniła swą pierś. Uważa jednak, że została upokorzona! Tymczasem Delta już wcześniej przyznawała, że zakazuje w swoim samolotach ubiorów, które mogłyby denerwować innych pasażerów.