Babcia zabiła troje wnucząt zupą mleczną! Przyniosłam worek trucizny

i

Autor: Archiwum prywatne Babcia zabiła troje wnucząt zupą mleczną! "Przyniosłam worek trucizny"

Nie żyje troje dzieci

Babcia zabiła troje wnucząt zupą mleczną! "Przyniosłam worek trucizny"

Horror w małej rosyjskiej wiosce! Zagadka śmierci trójki małych dzieci i 23-letniej kobiety wyjaśniła się w szokujący sposób. Do zabójstw popełnionych w grudniu ubiegłego roku przyznała się babcia najmłodszych ofiar, 49-letnia Lidia Szirjajewa. "Ugotowałam zupę mleczną z kluskami, a gdy nikt nie patrzył, dosypałam trucizny" - powiedziała śledczym kobieta. Jaki miała motyw?

Babcia zabiła troje wnuków w wieku 3, 5 i 7 lat oraz 23-letnią córkę. Otruła ich zupą mleczną z kluskami

Ta tragedia wstrząsnęła w grudniu ubiegłego roku obwodem saratowskim przy granicy z Kazachstanem. W jednym z domów we wsi Aleksandrowka zmarła trójka małych dzieci i ich 23-letnia ciotka z porażeniem mózgowym. Ocaleli tylko 49-letnia babcia dzieci i jej syn. Śmierć czterech członków jednej rodziny pozostawała zagadką przez dziewięć długich miesięcy. Jako jeden z tropów podawano fakt, iż przed tragedią w domu przeprowadzano dezynfekcję. Podejrzewano, że dzieci mogły zatruć się preparatem owadobójczym, zaś babcia i ojciec mieli uniknąć zgonu jedynie cudem. 3-letni Michaił i 5-letnia Margarita zmarli w domu, najstarszy, 7-letni chłopiec w szpitalu na oddziale intensywnej terapii, podobnie jak 23-latka. Śledztwo przyniosło szokujące rezultaty. Podczas przesłuchań do zabójstw przyznała się babcia, 49-letnia Lidia Wiktorowna Szirjajewa. Jej syn nie wierzy w słowa matki i pozostaje w szoku. Kobieta spokojnie opowiedziała śledczym, jak zabiła wnuki i niepełnosprawną córkę.

PRZECZYTAJ TAKŻE: 4-latek zaginął na wakacjach w Turcji! Policja chce przesłuchać matkę

PRZECZYTAJ TAKŻE: Skandal na weselu! Wyciekła seks taśma z panną młodą. Goście zobaczyli wszystko. WIDEO

 Babcia zabiła troje wnucząt zupą mleczną! Przyniosłam worek trucizny

i

Autor: Archiwum prywatne Babcia zabiła troje wnucząt zupą mleczną! "Przyniosłam worek trucizny"

"Ugotowałam zupę mleczną z kluskami, a gdy nikt nie patrzył, dosypałam trucizny"

"Najpierw spytałam, jaką chcą zupę i powiedzieli, że kluski na mleku" - zaczęła kobieta swoją opowieść. Jak dodała, potem przypomniała sobie, że jej nieżyjący od paru miesięcy mąż trzymał truciznę w schowku w samochodzie. Być może trucizny tej używano wcześniej do dezynfekcji. "Ugotowałam zupę mleczną z kluskami, a gdy nikt nie patrzył, dosypałam trucizny" - powiedziała kobieta. Jaki miała motyw? Śledczy twierdzą, że mogły to być konflikty rodzinne, ale także stan psychiczny 49-latki, która popadła w depresję po śmierci męża.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Meghan Markle książę Harry w niebezpieczeństwie! Poluje na nich PUMA

PRZECZYTAJ TAKŻE: Golas szalał z maczetą! Żądał ubrań i jagód

Sonda
Czy kara za zabicie dziecka powinna być wyższa niż za zabicie dorosłego?

Jak dobrze znasz kultowe horrory? QUIZ dla prawdziwych miłośników grozy

Pytanie 1 z 8
Którego z tych horrorów nie nakręcił Wes Craven?
Kamień Pomorski: Babcia zamordowanej 18-letniej Magdy zalewa się łzami. Mówi o bezczelności matki

Co popycha ludzi do zbrodni?

Posłuchaj prawdziwych historii mrożących krew w żyłach w podcaście "ZŁO - Zbrodnia, Łowca, Ofiara".

Listen to "ZŁO - Zbrodnia Łowca Ofiara" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają