Co to była za miłość! Jennifer Lopez (55 l.) i Ben Affleck (52 l.) zakochali się w sobie w 2000 roku. Mieli wtedy po 30 lat, nawet się zaręczyli, ostatecznie jednak związek nie przeszedł próby czasu. Każde z nich poszło w swoją stronę, każde założyło rodzinę i doczekało się dzieci. I nagle, w 2021 roku, gruchnęła wiadomość, że znów są razem. Media plotkarskie oszalały, a każdy chciał poznać romantyczną historię ich miłości. O kulisach opowiedziała J.Lo, podkreślając, że dopiero po pięćdziesiątce odnalazła spokój i harmonię. "Zawsze czułam, że tam jest uczucie, że tam właśnie jest ta wielka miłość. Moi bliscy wiedzą, że Ben zawsze był dla mnie kimś wyjątkowym i dużo znaczył. Bardzo dużo tej miłości, która na nowo wybuchła, już w nas było. Czy polecam to wszystkim? Czy polecam takie powroty? Pewnie nie, każda sytuacja jest inna, czasem po latach nie ma już czego zbierać, ludzie się zmieniają" - mówiła po tym, jak w 2022 roku wzięli ślub, a nawet dwa - jeden kameralny, a drugi w stylu hucznego hollywoodzkiego wesela.
Jennifer Lopez i Ben Affleck już po rozwodzie
O kryzysie w ich związku mówiło się już przed ślubem. J. Lo. podobno była bardzo wymagającą i sfochowaną panną młodą, a Bena niewiele obchodziły kwestie organizacyjne. Na portalach plotkarskich co rusz pojawiały się zdjęcia pary, na których było widać napięcie. W zeszłym roku jeden z magazynów powołujących się na źródło z otoczenia pary pisał, że Lopez opiekowała się Benem jak małym chłopcem. "Jennifer bezustannie upewniała się, czy Ben jest szczęśliwy i ma wszystko, czego potrzebuje. Sposób, w jaki się nim opiekowała, był niemal dziecięcy. On był wiecznie sfrustrowany, kapryśny i ponury. A jej przyjaciele wielokrotnie mówili jej, że nie może być odpowiedzialna za jego uczucia".
"Affleck ma w sobie mrok, którego nikt nie umie się pozbyć"
W połowie ubiegłego roku gruchnęła wiadomość o ich rozstaniu, a z pozwu rozwodowego wynika, że ich separacja zaczęła się w kwietniu 2024. Teraz rozwód doszedł do skutku. "Obiecana jej bajka ostatecznie okazała się koszmarem" - donosi magazyn "People", powołując się na informacje od osoby bliskiej Lopez. "Ona po prostu nie zatrzymała się, żeby zastanowić się, kim tak naprawdę jest mężczyzna w tej bajce. Wielka miłość, w którą wierzy Jennifer nie jest w DNA Bena. Ben ma w sobie mrok, którego nikt nie jest w stanie naprawić. Jego była żona, Jen Garner nie mogła tego naprawić, wszystkie sukcesy świata nie mogły tego naprawić". "Page Six" informuje, że rozwód został ogłoszony w poniedziałek, 6 stycznia, jednak zostanie sfinalizowany dopiero 20 lutego.