Pochodząca z Francji czarna tancerka baletowa pozwała firmę, która ją zatrudniła za rasiistowskie komentarze. Chloé Lopes Gomes, która występowała także z Opera de Nice we Francji i ze szwajcarskim Ballet Bejart, powiedziała agencji AFP w styczniu, że była nieustannie „nękana” przez baletmistrzynię zespołu w Staatsballett Berlin. To główna firma baletowa w Berlinie, która jest jedną z największych firm baletowych w Europie Zachodniej z około 90 tancerzami i tancerkami.
PRZECZYTAJ RASISTOWSKI skandal w Zawierciu! Sędzia ubliżył zawodnikowi z Brazylii? Szokujące tłumaczenie
W 2018 roku do Staatsballett Berlin dołączyła Gomes Lopes, która była pierwszą czarną tancerką w zespole. I z tego powodu musiała wysłuchiwać wielu nieprzyjemnych uwag, jednak nie chodziło o jej umiejętności, tylko o kolor skóry.
Polecany artykuł:
W jednym ze spektakli, kiedy baletmistrzyni rozdawała tancerzom białe welony do noszenia, Lopes Gomes miała usłyszeć, że nie dostanie białego welonu. „Nie mogę ci go dać. Zasłona jest biała, a ty jesteś czarna” - opowiadała Lopes Gopes w jednym z wywiadów. Innym razem poproszono ją o nałożenie białego makijażu. Według Francuzki wydawało się to „zaprzeczeniem mojej tożsamości”.
29-latka w zeszłym roku została zwolniona, gdy sygnalizowała problemy z baletmistrzynią. Wystąpiła do sądu po tym, jak jej umowa na czas określony nie została przedłużona latem ubiegłego roku, oskarżając szefów m.in. o zmuszanie jej do noszenia białego makijażu. Pozew i upublicznienie rasistowskich praktyk w firmie baletowej spowodował, że w Staatsballett Berlin wszczęto wewnętrzne dochodzenie w sprawie rasizmu wśród swoich pracowników. W styczniu Staatsballett zorganizował warsztaty dla wszystkich pracowników w celu podniesienia świadomości na temat różnorodności i dyskryminacji oraz zobowiązał się do budowania kultury otwartości w celu rozwiązania problemu rasizmu.
WAŻNE Rasizm w rodzinie królewskiej? UJAWNIONO kogo miała na myśli Meghan Markle!
Christiane Theobald, pełniąca obowiązki dyrektorki Staatsballett Berlin, powiedziała, że spór z Lopesem Gomesem był „sygnałem ostrzegawczym”, a firma prowadzi „politykę zerowej tolerancji dla rasizmu i wszelkich form dyskryminacji”. Sama Lopes Gomes wygrała sprawę i ma teraz otrzymać od firmy 16 tys. euro odszkodowania. Oprócz tego firma poinformowała, że umowa Lopes Gomes zostanie przedłużona na jeszcze jeden sezon i wygaśnie z końcem sezonu 2021/22.
ZOBACZ GALERIĘ Tragiczna śmierć Georga Floyda: Kwiaty i znicze przed ambasadą USA w Warszawie