Do brutalnego ataku doszło kilka dni temu, ale do dzisiaj nie udało się schwytać przestępczyń. Dlatego też policja ujawniła wizerunek trzech z sześciu podejrzanych mając nadzieję, że pomoże to w szybszym ujęciu. Dokonany przez bandziorki napad był wyjątkowo okrutny.
Grupa sześciu podejrzanych podjechała czarnym samochodem do 20-latki idącej po Grand Avenue. Wyskoczyły, otoczyły ofiarę i ją pobiły. Niektóre miały na rękach kastety. Następnie wciągnęły kobietę do samochodu, tam dalej ją biły, a w pewnym momencie jedna z podejrzanych wyciągnęła brzytwę i obcięła dwudziestolatce włosy oraz groziła, że ją potnie po twarzy albo podpali.
Kiedy w końcu jeszcze okradły ofiarę z iPhone'a, biżuterii, pieniędzy, kurtki i kluczy, wyrzuciły ją z samochodu i odjechały z piskiem opon.
Mocno poturbowana 20-latka trafiła do szpitala.
Bandziorki z Bronksu. Okradły, pobiły i... obcięły włosy
Napady, pobicia czy rozboje nie są tylko męską sprawa. Nowojorska policja poszukuje bandy groźnych kobiet, które nie dość, że okradły i pobiły 20-latkę na Bronksie, to jeszcze oszpeciły obcinając jej brzytwą włosy.