Czołowy rosyjski opozycjonista, który od wczoraj walczy o życie w szpitalu w Omsku, zostanie przetransportowany na leczenie do Niemiec. Możliwe, że nawet już tam trafił. Wczoraj Niemcy i Francji zaoferowały pomoc dla Aleksieja Nawalnego (44 l.), pomogły też fundacja promująca zaangażowane filmy Cinema For Peace oraz grupa Pussy Riot. W efekcie działacz ma trafić drogą powietrzną do Niemiec. Nawalny gwałtownie poczuł się źle wczoraj rano w samolocie. Objawy wskazują na silne zatrucie toksynami. Jest w śpiączce, jego stan jest ciężki, ale stabilny.
A co na to Kreml? Jako że w kontekście otrucia Nawalnego wspomina się o jego niewygodnej dla władz działalności opozycyjnej, rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow musiał w końcu zabrać głos. Komunikat Kremla był krótki i oschły. Pieskow powiedział, że jeśli potwierdzą się informacje o próbie zabójstwa, sprawa będzie badana przez służby, natomiast Władimir Putin wedug rzecznika dowiedział się o całej sprawie z mediów.