W specjalnym artykule na łamach pisma szpitala uniwersyteckiego z Mediolanu "Kos" Berlusconi stwierdził, że medycyna stworzyła warunki dla długowieczności, a w związku z tym w już w najbliższej przyszłości będziemy się cieszyc dobrym zdrowiem nawet przez 120 lat.
- Skoro średnia długość życia wynosiła niewiele ponad 20 lat do XIX wieku, 40 lat na początku XX w., a obecnie osiągnęła 80 lat, czemu nie mogłaby dojść w najbliższej przyszłości do 120 lat, przeżytych w dobrym zdrowiu? - pyta Berlusconi. Przytoczył przykłady z historii, np. Goethe zakochał się mając 72 lata, a Tołstoj w tym samym wieku zaczął się uczyć hebrajskiego.
Co więcej, walkę o długowieczność Berlusconi uważa za swoją misję. - Ten, kto zajmuje się polityką, a więc innymi ludźmi, powinien zaangażować się na tym froncie - oświadczył.
Berlusconi to idealna osoba do promowania długowieczności, bo sam uchodzi za modelowy wręcz przykład walki z przemijaniem czasu, nie tylko naturalnymi metodami.