Japończyk przyjechał do Syrii w październiku ub.r., aby uwolnić swego przyjaciela, Harunę Yukawę (42 l.) z rąk bojowników Państwa Islamskiego. Niestety, sam też stał się ich więźniem. Dżihadyści za uwolnienie dziennikarzy zażądali od Japonii okupu w wysokości 200 mln dol. Kiedy go nie otrzymali, zamordowali zakładników, obcinając im głowy. Film z egzekucji Goto dżihadyści opublikowali w sieci. Makabryczną egzekucję potępili nie tylko przywódcy Japonii, ale również Wielkiej Brytanii, Francji i Stanów Zjednoczonych. To jednak nie powstrzymuje dżihadystów. Zanim Goto został ścięty, kat zapowiedział premierowi Japonii Sinzo Abe (61 l.), że rozpoczyna się horror dla Japonii.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Japonia wstrząśnięta po śmierci swego obywatela. „Odrażający akt terroryzmu”