McCain wyraził swoją opinię na dwóch spotkaniach: w studiu telewizji publicznej PBS, a także na forum zorganizowanym przez centralę związków zawodowych (AFL-CIO) oraz Economic Policy Institute.
- Nie twierdzę, że przyjmując reformę natychmiast, wszyscy latynoscy wyborcy zaczną nas popierać. Ale powiedzmy sobie szczerze, jeżeli ustawy nie przyjmiemy, to wśród wyborców nastąpi jeszcze większe spolaryzowanie na niekorzyść Partii Republikańskiej. Głosując za reformą i wprowadzając ją, zyskujemy bardzo cenny argument, aby przyciągnąć na swoją stronę wyborców - mówił McCain.
Zwrócił też uwagę na fakt, że w obecnych czasach kampanie wyborcze przeprowadzane są w tonie oskarżeń, co przeciwnicy - czyli Partia Demokratyczna - chętnie wykorzystają, tak w nadchodzących wyborach parlamentarnych oraz nieco późniejszych prezydenckich.
- Znowu podczas wieców będą padały oskarżenia, że przez złych republikanów reforma imigracyjna przepadła. Moim zdaniem, nie powinniśmy dawać przeciwnikom takiego argumentu - mówił senator. - Mam nadzieję, że moi koledzy to rozumieją. Co więcej, wierzę, że jesienią prace nad ustawą w Izbie Reprezentantów nabiorą tempa. Reprezentanci w Kongresie nie mogą przecież ignorować głosu Amerykanów, a większość chce tej reformy - mówił polityk.