Dziennikarze z Białorusi nie zważając na siłę słów uderzyli w Polskę. Falę krytyki wylali przede wszystkim na resort spraw zagranicznych, przedstawicieli władzy i kręgów politycznych, którzy ich zdaniem marzą o stworzeniu IV Rzeczpospolitej.
- Polska elita to bardzo trzeźwo myśląca, kalkulująca i cyniczna grupa. Destabilizuje Ukrainę i Białoruś. Polska wzięła na siebie dzisiaj rolę takiego żandarma Europy Wschodniej – zarzucali zaproszeni do programu eksperci odnosząc się do planów pomocy gospodarczej jaka ma płynąć z Polski.
Patrz też: Maciej Zegarski, asystent Sikorskiego w damskich stringach na głowie w Afganistanie
Dostało się szczególnie ministrowi Sikorskiemu, byłemu szefowi MON - Dziś pan Sikorski zapomina o tym, że kieruje polskich chłopców, żołnierzy, do Afganistanu (...) zabijają ich właśnie ci jego byli przyjaciele, współtowarzysze – oskarżał prowadzący. - Sikorski w ten sposób buduje sobie karierę. Szkoda, że ludzie o właśnie takiej mentalności mają możliwość wypowiadania się i chęć dawania nam lekcji – dodał drugi gość programu.
- Ostre ataki ze strony polskiego MSZ wobec władz białoruskich przyczyniły się do pogorszenia relacji polsko- białoruskich – podsumowali twórcy. - Otwarte poparcie niektórych kandydatów na prezydenta, lista objętych zakazem wjazdu do UE urzędników białoruskich, marzenia o sankcjach przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka – wyliczali winy Polski.