Opozycjonista oskarżony był o zatajenie przed urzędem skarbowym danych o pieniądzach zgromadzonych na kontach w Polsce i na Litwie. Miał tym narazić skarb państwa na stratę ok. 80 tys. dol. Kilka tygodni temu wybuchł skandal, bo Polska i Litwa przekazały białoruskiemu reżimowi dane o kontach Bialackiego, co umożliwiło zatrzymanie opozycjonisty.
Polska potem przeprosiła dysydenta za wydanie tych dokumentów, a teraz potępia bezzasadny wyrok wydany na niego.
BIAŁORUŚ: 4,5 roku ŁAGRU dla opozycjonisty - Alesia BIALACKIEGO
2011-11-25
3:00
Białoruski obrońca praw człowieka Aleś Bialacki najbliższe 4,5 roku spędzi w łagrze o zaostrzonym rygorze - zdecydował sąd w Mińsku.