Dziwne wpadki Joego Bidena! Prezydent USA powiedział, że w 2021 roku rozmawiał z Helmutem Kohlem i Francois Mitterandem. Obaj już wtedy dawno nie żyli
Wpadki przytrafiają się Joe Bidenowi co najmniej tak samo często, jak Donaldowi Trumpowi. O ile w przypadku Trumpa były one głównie efektem nieokrzesania, to w przypadku Bidena... oby było to tylko roztargnienie! Ostatnio niemal 82-letni już prezydent Stanów Zjednoczonych, który zamierza ponownie ubiegać się o swój urząd w listopadzie, zaliczył serię dziwnych i niepokojących wpadek. Opowiadając anegdoty ze spotkania G7 w 2021 roku wspomniał o swoich rozmowach z... przywódcami politycznymi, którzy od dawna nie żyją. Podczas przejęzyczeń ewidentnie mylił aktualnie lub niedawno rządzące i żyjące osoby z tymi, które niegdyś kierowały światową polityką, ale obecnie są już na tamtym świecie. Joe Biden opowiadając anegdoty ze spotkania G7 w 2021 roku wskrzesił zmarłego w 2017 roku kanclerza Niemiec Helmuta Kohla i nieżyjącego od 1996 roku prezydenta Francji Francois Mitterranda.
"Helmut Kohl z Niemiec spojrzał na mnie i powiedział: 'Co by pan powiedział, panie prezydencie?'"
Jak wynika z raportu Pool, Joe Biden parę dni temu w Las Vegas opowiadał historie związane ze swoim pobytem na szczycie G7 w 2021 roku. Miał wtedy rozmawiać o ataku na Kapitol, zapewniając, że "Ameryka wróciła". Jak dodał Biden w Las Vegas, podczas rozmowy kanclerz Niemiec Helmut Kohl (!) poprosił go, by opowiedział więcej o szturmie na siedzibę Kongresu. W 2021 roku Kohl nie żył od czterech lat, a Biden rozmawiał wtedy z Angelą Merkel. Co gorsza, po paru dniach Biden powtórzył "wskrzeszenie" Kohla. "Helmut Kohl z Niemiec spojrzał na mnie i powiedział: 'Co by pan powiedział, panie prezydencie, gdyby jutro rano wziął pan do ręki London Times i dowiedział się, że 1000 osób wyłamało drzwi brytyjskiego parlamentu?" - mówił na innym spotkaniu. W dalszej części opowiadania o szczycie z 2021 roku Biden pomylił też zmarłego prezydenta Francji Francois Mitterranda z obecnym prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem. Przypomnijmy, że Mitterand obejmował urząd w 1981 roku, gdy Macron miał tylko trzy lata.