Od 14 grudnia w USA trwa program szczepień, z którego skorzystał również prezydent-elekt. 78-letni Biden będący w grupie ryzyka dał się zaszczepić na koronawirusa, a to wydarzenie transmitowała amerykańska telewizja. - Robię to, by pokazać, że ludzie powinni być przygotowani na przyjęcie szczepionki, gdy jest ona dostępna - powiedział Biden z Newark w stanie Delaware. Dzień wcześniej na koronawirusa zaszczepiła się jego żona, Jill (69 l.). Za trzy tygodnie Biden będzie musiał przyjąć drugą dawkę szczepionki.
Na koronawirusa zaszczepił się również wiceprezydent USA Mike Pence, szefowa Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oraz lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell. Z sondażu Kaiser Family Foundation wynika, że aż 72 proc. Amerykanów deklaruje, iż "z pewnością lub prawdopodobnie" zaszczepi się. Jednocześnie 15 proc. zarzeka się, że nie zamierza tego uczynić, a władze rozpoczynają kampanie informacyjne mające na celu przekonanie sceptyków. Transmisje szczepień wysokich urzędników państwowych i polityków mają właśnie na celu przekonanie sceptyków.
Stany Zjednoczone są jednym z najciężej dotkniętych krajów przez pandemię COVID-19. Koronawirusem zakaziło się 18,1 mln osób, a na COVID-19 zmarło 320 tys. osób.