Sytuacja w metrze jest zła. Wiedzą to miliony nowojorczyków i potwierdził to nawet sam szef Metropolitalnych Zakładów Komunikacyjnych (MTA), który przedstawił plan modernizacji. Ale potrzeba na to pieniędzy. Sam przewoźnik ma swój budżet, ale wiecznie brakuje w nim pieniędzy, co sprawia, że konieczne naprawy i modernizacje opóźniają się lub przeciągają w czasie. Gubernator Andrew Cuomo (59 l.) poza ogłoszeniem stanu kryzysowego w metrze nie bardzo kwapi się do tego, by dołożyć dla MTA więcej pieniędzy, twierdząc, że to miasto powinno ponieść większą odpowiedzialność finansową. W miejskiej kasie też nie przelewa się, więc burmistrz raczej był powściągliwy. Ale teraz, prowadząc kampanię o swoją reelekcję, ogłosił plan na dofinansowanie remontów w metrze. Pieniędzy ma zamiar szukać u najbogatszych nowojorczyków, nakładając na nich podatek. Miałby się zwiększyć dla nich z 3,9 proc. do 4,4 proc. Dzięki temu rocznie udałoby się wygenerować 800 milionów dolarów, które można by spożytkować na udoskonalenia w metrze. Podatkiem objęte byłyby małżeństwa zarabiające rocznie ponad milion dolarów oraz osoby indywidualne z dochodem ponad 500 tys. dolarów.
Bill de Blasio: Niech bogaci płacą za remonty w metrze!
2017-08-08
2:00
Burmistrz Bill de Blasio (56 l.) ma pomysł na to, jak znaleźć pieniądze, które pozwolą na szybsze remonty w metrze, co sprawi, że podróżni w końcu będą mieli większy komfort. Skąd te dodatkowe fundusze? Od najbogatszych nowojorczyków.