Umożliwią im to nowe przepisy prawne, które – podpisując odpowiednie ustawy radnych miejskich – zaakceptował Bill de Blasio. Chociaż syntetyczny narkotyk już od jakiegoś czasu jest uznany za nielegalny w stanie Nowy Jork, to jednak w metropolii ciągle można go dostać bez większego problemu: tak na ulicy od dealera lub w bodedze spod lady. Przez to, że jest bardzo tani – w porównaniu z innymi narkotykami – stał się bardzo popularny, wśród młodych ludzi i bezdomnych. Ale problem w tym, że nasączony toksynami i truciznami narkotyk zamienia ludzi w potwory, a bardzo często też zabija osoby, które go używają. Nowojorska policja od dawna zaostrzyła walkę z handlarzami K2 i innymi syntetycznymi narkotykami, w ramach kampanii ostrzegającej upubliczniano filmy pokazujące co się dzieje z człowiekiem po zażyciu narkotyku. To jednak nie do końca odstraszało… Nowe prawo, które wejdzie w życie za 60 dni od podpisania ustaw – pozwala na bardziej skuteczne ściganie i surowsze karanie tych, którzy sprzedają i produkują niebezpieczny narkotyk. Sklep lub osoba, posiadające minimum dziewięć opakowań K2 - bądź innego syntetycznego narkotyku - będą automatycznie uznane za dealera i ukarane bardzo wysoką grzywną a jeżeli się to powtórzy będą zagrożeni więzieniem. W przypadku sklepów, właściciel może utracić biznes i to na zawsze.
Bill de Blasio podpisał ustawy pozwalające na skuteczniejszą walkę z producentami i sprzedawcami syntetycznej marihuany
2015-10-22
2:00
Daje nadludzką siłę, zamienia tych, którzy ją biorą w szaleńców bądź morderców albo zabija ich samych. Mowa o syntetycznej marihuanie znanej pod nazwą K2, a przez samych policjantów nazywanej „uzbrojoną marihuaną”, z którą władze miasta wraz z policją walczą od dawna. Ale teraz będą mogli to robić skuteczniej.