Czy możemy spodziewać się apokalipsy przez pomysł Billa Gatesa, a może wręcz przeciwnie - świat zostanie dzięki niemu ocalony?! W świecie nauki trwają gorące spory na temat zamierzeń naukowców z Uniwersytetu Harvarda. Projekt Stratospheric Controlled Perturbation Experiment (SCoPEx) postanowił sfinansować sam Bill Gates. Otóż już w czerwcu nieopodal szwedzkiej miejscowości Kiruna ma wzbić się w powietrze na wysokość 19 kilometrów ogromny balon, z któego następnie naukowcy rozpylą dwa kilogramy węglanu wapnia. To nieszkodliwa substancja występująca naturalnie w skałach kredowych. Chodzi o to, by pył przesłonił Słońce i zmniejszył napór promieni słonecznych na powierzchnię naszej planety. Na razie to tylko eksperyment przeprowadzony na niewielką skalę.
NIE PRZEGAP: Meghan i Harry przyłapani na KŁAMSTWIE! Pokazano dokumenty, już są DOWODY
Genialnie proste i nie wymagające współpracy wszystkich rządów przy zmniejszaniu emisji gazów cieplarnianych? Niestety zdaniem niektórych badaczy pomysł ten jest groźny! Jak argumentują jedni, jeśli projekt wypali, zdemotywuje to ludzi ekologicznie i o ile klimat przestanie się ocieplać, to oceany nadal będą zanieczyszczane i w rezultacie cała woda na Ziemi zmieni się w trującą zupę. Bardziej przekonujące jest jednak ostrzeżenie sir Davida Kinga z University of Cambridge. Jak powiedział naukowiec w "The Times", tego typu eksperymentów powinno się zabronić, ponieważ nie da się przewidzieć oddziaływania wyrzuconych do stratosfery chmur pyłu na zjawiska pogodowe. Zamiast ochłodzenia zbyt gorącego klimatu moglibyśmy doświadczyć pogodowej apokalipsy!