Zełeński w USA

i

Autor: PAP/EPA

Tajemnicze słowa

"Bliżej końca wojny, niż się wydaje". Ale bez negocjacji z Putinem!

2024-09-24 7:25

Wołodymyr Zełenski powiedział podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych, że "jesteśmy bliżej końca wojny, niż to się wydaje". Jak dodaje ukraiński prezydent, jego plan zwycięstwa w wojnie na Ukrainie nie zakłada negocjacji z Rosją ani oddawania jej żadnych terytoriów, wbrew temu, co wprost zaproponował kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance. Co dokładnie mógł mieć na myśli Zełenski?

Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w USA i zaskakujące słowa. "Jesteśmy bliżej końca wojny, niż to się wydaje. Chodzi o most prowadzący do dyplomatycznego sposobu jej zakończenia"

Wojna na Ukrainie trwa już dwa i pół roku. Niedawno odbył się szczyt w Szwajcarii, podczas którego światowi przywódcy omawiali możliwe sposoby zawarcia pokoju, następne spotkanie miało się odbyć - za zgodą Wołodymyra Zełenskiego - już z udziałem przedstawicieli Rosji. Jednak strona rosyjska odmówiła udziału w takim zgromadzeniu. Co teraz? Czy jest szansa na zakończenie wojny na Ukrainie? Wołodymyr Zełenski powiedział podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych, że "jesteśmy bliżej końca wojny, niż to się wydaje". Ale to nie oznacza, że zamierza przystać na żądania Putina i przestać walczyć. Jak dodaje ukraiński prezydent, jego plan zwycięstwa w wojnie na Ukrainie nie zakłada negocjacji z Rosją ani oddawania jej żadnych terytoriów - to drugie wprost zaproponował kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance. Zostanie wiceprezydentem, jeśli wybory w USA wygra Donald Trump. "Jego przesłanie sprowadza się do tego, że Ukraina powinna ponieść ofiarę. (…) Idea, że tę wojnę powinien zakończyć pokój kosztem Ukrainy, jest nie do przyjęcia – mówił prezydent Ukrainy w wywiadzie dla New Yorkera, co cytuje agencja Interfax-Ukraina.

"Tu chodzi o wzmocnienie Ukrainy, jej armii i Ukraińców. Tylko będąc w mocnej pozycji możemy naciskać na Putina"

Z kolei słowa o byciu "bliżej końca wojny, niż się wydaje" padły w wywiadzie, jakiego udzielił Wołodymyr Zełenski telewizji ABC. Prezydent Ukrainy stwierdził, że jego "plan zwycięstwa", który ma zamiar przedstawić prezydentowi Joemu Bidenowi, nie opiera się na negocjacjach z Rosją, ale sposób przerwania walk ma być jednak dyplomatyczny. To dość zagadkowe i brzmi trochę tak, jakby Zełenski miał jakiegoś haka na Rosję lub sposób na przestraszenie jej. Nieznane są jednak żadne szczegóły. Nieoficjalnie Bloomberg pisze, że chodzi o zaproszenie Ukrainy do NATO oraz zobowiązanie USA do dostaw nowoczesnej broni. "Tu nie chodzi o negocjowanie. Nie, tu chodzi o most prowadzący do dyplomatycznego sposobu zakończenia wojny (...) Tu chodzi o wzmocnienie Ukrainy, jej armii i Ukraińców. Tylko będąc w mocnej pozycji możemy naciskać na Putina, by powstrzymał tę wojnę" - powiedział. Jak dodał, Putin "bardzo się boi" ukraińskiej okupacji części obwodu kurskiego, która trwa już drugi miesiąc. "Dlaczego? Bo jego ludzie zobaczyli, że nie potrafi obronić całego swojego terytorium" - powiedział Zełenski. Dziś, 24 września prezydent Ukrainy weźmie udział w debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczącej wojny w Ukrainie, następnego dnia wystąpi w debacie generalnej Zgromadzenia Ogólnego i może też spotkać się z Donaldem Trumpem. Dopiero w czwartek, 26 września Zełenski zobaczy się z prezydentem Bidenem i wiceprezydent Kamalą Harris.

Sonda
Czy pokój na Ukrainie jest możliwy?

QUIZ. Sobotnia ortografia. Najczęstsze błędy robione przez Polaków

Pytanie 1 z 10
Wskaż poprawną formę
Ekspert o zakończeniu wojny na Ukrainie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki