- Oni znają metro tylko z nazwy, nie jeżdżą nim, ale mogą pomóc zwykłym nowojorczykom, którzy polegają każdego dnia na metrze. Osoba z dochodem 500 tys. dol. na rok nie poczuje podwyżki w podatku, a przeciętnym ludziom to pomoże - komentuje pomysł burmistrza w swoim oświadczeniu Straphangers Campaign, organizacja dbającą o prawa pasażerów. Pomysł zapewnienia stałego dofinansowania dla MTA poparło też Riders Alliance.
Jak pisaliśmy wczoraj, Bill de Blasio (56 l.) ogłosił plan, aby nałożyć na najbogatszych nowojorczyków - w sumie jeden procent mieszkańców - dodatkowy podatek. A tak naprawdę, podnieść dotychczasowy z 3,9 do 4,4 proc., dzięki czemu udałoby się wygenerować dodatkowe blisko 800 mln dol. rocznie. Te pieniądze mogłyby zostać przeznaczone na remonty i renowacje w metrze.