Była wierna, sprytna i nieustraszona, a za swoich mundurowych opiekunów nie zawahała się oddać życia. Francja opłakuje policyjnego psa, który w czwartek rano zginął podczas obławy na terrorystów w paryskiej dzielnicy Saint-Denis. Suczka imieniem Diesel (+7 l.) rasy owczarek belgijski pojechała na akcję z policjantami. Była najlepszym czworonogiem na służbie, odznaczono ją medalami za wzorową walkę z przestępcami. Podczas szturmu bez wahania ruszyła przodem, by wywęszyć ewentualne ładunki wybuchowe na drodze do podejrzanych. Wtedy terrorystka, prawdopodobnie kuzynka Abdelhamida Abaaouda (27 l.), zdetonowała swój pas samobójczy. Pies przyjął siłę eksplozji na siebie. Diesel zginęła, policjanci zostali tylko lekko ranni.
ZOBACZ TEŻ: To on zaplanował krwawą rzeź! Abdelhamid Abaaoud mózgiem zamachów w Paryżu
Wczoraj prokuratura potwierdziła, że sam Abaaoud, uznawany za mózg zamachów, też zginął podczas obławy. Razem z kobietą rozerwał go ładunek wybuchowy. Tymczasem świat obawia się dalszych ataków. Władze Francji ostrzegają przed zamachem przy użyciu broni chemicznej lub biologicznej. Alarm antyterrorystyczny ogłoszono też w Mediolanie i w Watykanie.