Cała Brazylia pogrążyła się w żałobie i opłakuje śmierć ofiar szaleńca ze szkoły w Rio de Janeiro. Policja próbuje ustalić czym kierował się 23-letni Wellington Menezes de Oliveira kiedy dokonywał zbrodni w placówce, do której sam chodził jako dziecko. W liście pożegnalnym przeprasza tylko za to co zrobił.
Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się w czwartek rano. Po pierwszym dzwonku uczniowie weszli już do sal lekcyjnym. Wtedy w szkole pojawił się uzbrojony mężczyzna. Szaleniec otworzył ogień do dzieci. Na wstrząsającym filmie z monitoringu widać jak uczniowie uciekają przed psycholem. Wielu z nich jest w takim szoku, że upada na korytarz i z trudem podnosi się, by biec dalej.
Patrz też: Sulejówek: Zabójca Dariusz Denkiewicz ukrywa się już od pięciu dni
Wellington Menezes de Oliveira, który zabijał uczniów w wieku od 12 do 15 lat najpierw urządził egzekucję w jednej z klas. Ustawił swoje ofiary pod ścianą i krzycząc „Zabiję was wszystkich” strzelał im w głowy i klatki piersiowe. Zabił 10 dziewczynek i 3 chłopców. Potem wybiegł na korytarz i celował do każdego kto stanął mu na drodze. Ciężko rannych zostało 11 uczniów.
Kiedy w szkole pojawiała się policja psychol popełnił samobójstwo.
ZOBACZ wstrząsające nagranie ze STRZELANINY w szkole >>>