Zaczynała jako modelka i aktorka, potem zaczęła studiować prawo. Jak informuje "Daily Mail", 39-letnia Thalita do Valle angażowała się też we wsparcie organizacji pozarządowych i walkę o prawa zwierząt, ostatecznie skoncentrowała się na karierze wojskowej. Od wielu lat brała udział w misjach humanitarnych na całym świecie, walczyła między innymi z ISIS w Iraku. Do Ukrainy pojechała trzy tygodnie temu. Była snajperką, odpowiadała za zapewnienie osłony przed nacierającymi siłami rosyjskimi. Po bombardowaniu Kijowa, w którym najpierw stacjonowała, Thalita zadzwoniła do bliskich, by poinformować ich, że nic jej nie jest.
Atak rakietowy na Charków: zginęło dwoje Brazylijczyków
Jak mówi dziennikarzom jej brat, ostatni raz kontaktowała się z rodziną w poniedziałek, 27 czerwca, zaraz po tym, jak ze stolicy Ukrainy została przeniesiona do Charkowa. Zginęła w wyniku ataku rakietowego. Po bombardowaniu bunkra, w którym przebywała, na pomoc ruszył jej żołnierz brazylijskiej armii walczący w Ukrainie, 40-letni Douglas Burigo. On także nie żyje.
Wojna na Ukrainie: ogromne straty armii rosyjskiej
Tymczasem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w środę, 6 lipca, że od początku rosyjskiej inwazji wojsko Putina straciło już około 36,5 tys. żołnierzy i 1,6 tys. czołgów, w tym około 150 ludzi i sześć czołgów w ciągu ostatniej doby. "Zeszłej doby Rosja straciła też 17 pojazdów opancerzonych, sześć systemów artylerii, dwa systemy przeciwlotnicze i cztery drony" - głosi komunikat.
CZYTAJ TAKŻE: Przyjaciel Putina zapowiada czystki w Europie. Zagrożona Polska? "Nadszedł czas!"