Odsiadujący w specjalnym zakładzie wyrok 21 lat Anders Breivik nie będzie miał kontaktu z innymi studentami oraz wykładowcami. Studia będą sodbywały się korespondencyjnie.
Cała sytuacja wzbudza wśród Norwegów niezadowolenie. Jednak zdaniem władz uczelni, prawo do nauki i zdobywania wykształcenia przysługuje każdemu obywatelowi.
- Chociaż pojawiły się moralne dylematy, aplikacja Breivika została rozpatrzona - powiedział rektor uniwersytetu, Ole Petter Ottersen.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Andres Breivik chce przepustki na pogrzeb matki
Okazało się również, że Breivik nie spełnił wymagań określonych w rekrutacji, ale warunkowo zezwolono mu na studiowanie części programu i zapisanie się na niektóre kursy.