40-letnia Britney Spears w ubiegłym roku, po 13 latach, wyrwała się spod kurateli ojca. Kibicował jej cały świat, a ona nie szczędziła dramatycznych szczegółów swojego "zniewolenia". Swoich rodziców oskarża między innymi o przemoc psychiczną i utrudnianie kontaktów z jej nastoletnimi synami. Gdy tylko odzyskała wolność zaczęła na nowo żyć pełnią życia. Jest w szczęśliwym związku z młodszym o 12 lat Samem Asgharim, wspólnie planują przyszłość. Jakiś czas temu podzieliła się z fanami radosną wiadomością o ciąży. Niestety, w połowie maja poinformowała wraz z partnerem, że poroniła. I właśnie w tej tragedii fani upatrują powodów coraz dziwniejszego zachowania gwiazdy. Kilka dni temu Britney po raz kolejny zamieściła na Instagramie swoje kompletnie nagie zdjęcie. Jej obserwatorzy szybko zareagowali. "Kochana, pytam poważnie, czy wszystko u ciebie w porządku?", "Niech ktoś jej pomoże" - apelują.
CZYTAJ TAKŻE: Słynna modelka plus size pokazuje się niemal nago po urodzeniu bliźniąt. "Witaj, nowy brzuszku!"
Są też tacy, którzy jej golizny mają już dość. "Kobieto, ubierz się", "Kocham cię, ale dlaczego to robisz?", "Już dość tej golizny", "Britney, co ty wyprawiasz?" - pytają. Inni są zachwyceni. "Nie przejmuj się komentarzami, możesz tu zamieszczać co tylko chcesz" - piszą. A Wy, macie już dość nagiej piosenkarki?
CZYTAJ TAKŻE: 63-letnia Madonna pokazuje NAGIE piersi i nic sobie nie robi z zasad Instagrama