Brooklyn. Najpierw wybuchy, później pożar

2014-01-17 0:41

Ponad 100 strażaków brało udział w akcji gaszenia groźnego pożaru, który wybuchł w apartamentach znajdujących się na Brooklynie. Ogień pojawił się w ośmiopiętrowym budynku przy Stanley Ave. na East New York.

Mimo tego, że strażacy uporali się z niebezpieczeństwem w ciągu zaledwie pół godziny, czterech mieszkańców płonącego budynku zostało poważnie rannych. Ratownicy znaleźli nieprzytomne ofiary leżące na podłodze z objawami zaczadzenia.

Wśród ofiar, które w stanie krytycznym trafiły do Brookdale Hospital, była między innymi starsza kobieta poruszająca się na wózku inwalidzkim. Nie miała szans na to, aby samodzielnie uciec przed płomieniami. Innym poszkodowanym jest nastolatek, który cierpi na astmę. Ponadto w pożarze spłonęły żywcem cztery szczeniaki...

Świadkowie zdarzenia opowiadali, że przed pojawianiem się pierwszych płomieni słyszeli dwa głośne wybuchy. – To było jak w filmie „Płonący wieżowiec”. W ciągu kilku minut cały dom stanął w płomieniach! – opowiadał jeden z mieszkańców, któremu udało się ujść bez szwanku. Obecnie specjaliści z FDNY badają przyczyny zdarzenia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki