Brooklyn: Zginął w czasie zabawy

2012-05-08 14:59

12-letni Yakim McDaniels bawił się z kolegami w niedozwolonym miejscu - na automatycznie podnoszonej bramie parkingowej.

Zabawa polegała na tym, który z nich będzie wisiał na niej najdłużej, przez co udowodnić miał swoją odwagę. Inni chłopcy zeskoczyli wcześniej, ale Yakim wisiał tak długo, że jego ręce zostały wciągnięte w bęben, na który nawijała się brama. Świadkowie mówią, że przez chwilę słychać było jego krzyk, ale po chwili dziecko umilkło. Ambulans zabrał chłopca do szpitala, gdzie potwierdzono jego śmierć. Dzieci bawiły się na bramie od pewnego czasu mimo ostrzeżeń dorosłych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki