Do napaści doszło w wagonie metra J jadącego w kierunku na Queens. 29-letni mężczyzna i jadący z nim 53-latek, zwrócili uwagę młodemu człowiekowi, który zajmował więcej niż jedno miejsce. Z ustaleń policji wynika, że zrobił to, ale zaczął się awanturować 29-latkiem i jadącym z nim starszym mężczyzną. Kłótnia stała się bardzo agresywna i dołączyło do niej kilku kolegów, którzy jechali w grupie z młodszym. W pewnym momencie, kiedy metro zbliżało do Bowery Street Station jeden z grupy zaczął popychać 29-latka i jego kolegę. Dołączyli do tego pozostali. Całą agresję skupili na młodszym człowieku, którego zaczęli kopać po głowie i klatce piersiowej. Gdy starszych chciał mu pomóc, też mu się dostało i wtedy jeden z chuliganów wyjął z plecaka młotek i zaczął nim uderzać po głowie 29-latka. Kiedy metro dojechało na stację, brutalna grupa napastników uciekła. W niedzielę byli ciągle poszukiwani. Ofiary napaści trafiły do szpitala, młodszy z rozległymi obrażeniami głowy, jest w stanie ciężkim.
Foto NYPD