Brytyjczycy debatują nad wysokością obcasa

2009-08-07 14:10

Kryzys gospodarczy szaleje, świńska grypa atakuje, a Brytyjczycy zajmują się... damskimi pantoflami. Na wyspach rozgorzała ogólnonarodowa dyskusja, czy szpilki to odpowiedni strój roboczy dla współczesnej kobiety!

A wszystko zaczęło się od związkowców, którzy w "sezonie ogórkowym" zauważyli szansę na zabłyśnięcie w mediach. Co zrobili? Rozpoczęli wielką kampanię przeciwko szpilkom w pracy i od tego momentu nie znikają z pierwszych stron gazet.

Według władz związkowych, buty na wysokich obcasach kobiety mogą nosić na pokazach mody. W miejscu pracy natomiast obcasy powinny mieć szeroką podstawę i nie więcej niż 2 i pół centymetra wysokości. Związkowcy zapewniają, że działają w trosce o zdrowie pań, a nowe standardy pozwolą kobietom uniknąć skręcenia kostki i problemów ze stopami czy kręgosłupem.

Inicjatywa może i słuszna, ale z entuzjazmem pań się nie spotkała. Dziennikarki rozpętały prawdziwą burzę i nie zostawiły na projekcie suchej nitki. Propozycja, żeby związkowcy zajęli się problemem zbyt ciasno zawiązanych krawatów była najmniej złośliwym z dziesiątek komentarzy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają