Kim jest Lewis? To jeden z największych speców od PR na świecie, często nazywany czarodziejem, a to dlatego, że dokonywał już rzeczy wręcz niemożliwych.
To on 10 lat temu po śmierci księżnej Diany uratował twarz brytyjskiej monarchii. Był też autorem kampanii reklamowej firmy Vodafone. Jego sprytne zabiegi w ciągu kilku lat z lokalnego brytyjskiego operatora telefonii komórkowej zrobiły jedną z największych i najbardziej rozpoznawalnych kompanii telekomunikacyjnych.
Czy uda się mu również z Gordonem Brownem? Na razie zamiast pomóc nowemu pracodawcy, już zdołał mu zaszkodzić. Brytyjskie dzienniki rozpisują się bowiem na temat pieniędzy, jakie przyjdzie zapłacić podatnikom za nowy wizerunek rządu. A będzie to kwota niemała, Lewis wysoko ceni swoje usługi - 10 lat temu 230 tysięcy funtów rocznie. Teraz kwota na może być większa o co najmniej jedno zero...