Jak już pisaliśmy, zaledwie kilka godzin po informacjach o zamachach w Brukseli zaostrzono środki bezpieczeństwa i wysłano uzbrojone patrole do patrolowania miasta. Ale to nie wszystko, natychmiast zwołano specjalny sztab do walki z terroryzmem, który opracował strategie na wszystkie możliwe ewentualności. Razem z policją współpracuje FBI, służby specjalne i Gwardia Narodowa. – Żadnych informacji o planowanych atakach na metropolię nie mamy, ale Nowy Jork musi być zawsze przygotowany. I zapewniam wszystkich, że jest – mówi Bill Bratton. Wtóruje mu Bill de Blasio. – Jesteśmy przygotowani na każde zagrożenie. Jesteśmy gotowi, by walczyć z każdą formą terroru. Mieszkańcy mogą się czuć bezpiecznie – mówi burmistrz. Na potwierdzenie swoich zapewnień obaj wsiedli do nowojorskiego metra, by pokazać nowojorczykom tak solidarność jak i to, że nie ma się czego bać. Przy okazji burmistrz i szef NYPD rozmawiali z pasażerami i mieszkańcami, a także i policjantami, którzy dbają o nasze bezpieczeństwo.
Trump po atakach: to dowód, że trzeba zamknąć granicę
W reakcji na zamachy w Belgii Donald Trump po raz kolejny powiedział, że najlepszy dowód jak ważne, wręcz konieczne jest zamknięcie granic. Zwłaszcza przed islamistami. Podkreślił też sposób ścigania terrorystów a następnie „rozprawiania” się z nimi powinien być bardziej zdecydowany.