Zaczęło się jeszcze w sobotę wieczorem. Pierwsza strzelanina miała miejsce na Brownsville na Brooklynie o godzinie 10: 30 pm. Tam zginął od kul 25-letni mężczyzna. Ofiara została przewieziona do Brookdale University Hospital.Niestety lekarzom nie udało się uratować mężczyzny, który kilka godzin później zmarł.
Kolejna scena z bronią palną w roli głównej miała miejsce o godzinie 11: 55 na Bronksie. Tam w wyniku strzelaniny zmarł na miejscu 43 letni Bernard Johnson. Zaledwie kilka minut później strzały padły ponownie na Brooklynie - ranne zostały trzy osoby. O 3: 30, kolejny człowiek został postrzelony na Red Hook na Brooklynie. Następnie o godzinie 4: 40 do awantury zakończonej strzelaniną doszło pod Club Remington na Liberty Ave na Jamajce na Queensie. Tam raniono 36 letniego mężczyznę, którego przewieziono do Jamaica Hospital. Policja poszukuje sprawców weekendowych strzelanin.