O greenpoinckim The Good Room pisze w sekcji Style „New York Times'a” Patrick Heij, wspominając przy okazji o znajdującej się w lokalu Europie, do której – jak pisze – chętnie zaglądali m.in. polscy twardziele z Greenpointu (Polish tough guys).
Teraz lokal przyciąga tłumy zewsząd.
– Ten jedyny na Greenpoincie nocny klub z prawdziwego zdarzenia kusi i wabi nie nie tylko ludzi mieszkających na trasie linii G ale imprezowiczów z innych dzielnic – pisze Heij, który w dalszej części opisuje wnętrze lokalu, zachwalając jego wystrój, przestrzenność nagłośnienie oraz muzykę. Dodatkowym plusem The Good Rom są przystępne – jak na nowojorskie kluby – ceny, tak wejścia, jak i za drinki.
Przypomnijmy, The Good Room powstał w miejscu, gdzie przez ponad 20 lat znajdował się Europa Club założony przez Ryszarda Rzeźnika oraz Zbigniewa Chaleckiego, który był jego właścicielem do 2012 roku. Następnie lokal przejął znany polonijny biznesmen Michał Siwiec, który przez kilka wcześniejszych lat, wspólnie z Chaleckim, był współwłaścicielem lokalu. Po trwającym kilka tygodni remoncie, w czasie którego lokal przeszedł metamorfozę, mamy teraz w polskiej dzielnicy „dobry pokój”.
Była Europa, jest The Good Room. New York Times chwali zmiany
Znowu zachwalają Greenpoint. I to w prestiżowym „The New York Times”! A konkretnie zachwalają The Good Room, nowy nocny klub, który został niedawno otwarty w miejscu znanego i popularnego Europa Club, szybko zjednując sobie tak starą jak i nową polsko-amerykańską klientelę.