– Miasto, gdzie ludzie mieszkają na ulicach, to miasto, które nie kocha swoich mieszkańców… Tak zwane progresywne podejście, że ludzie mają prawo mieszkać gdzie chcą, czyli na chodnikach czy w parkach, na ulicach jest nie tylko w niezgodzie z prawem ale przede wszystkim niehumanitarne, nieludzkie i niebezpieczne. Widok ludzi mieszkających na ulicach, oddających swoje potrzeby fizjologiczne… to obraz ze średniowiecza. Dobrze władający miastem burmistrz nie powinien na to pozwalać, zasłaniając się twierdzeniem, że to prawo do wolności czy swobód – twierdzi Rudolph Giuliani, który opublikował swoją opinię w „New York Post”. Co ciekawe z politykiem zgadzają się nawet… sami bezdomni. Twierdząc, że Bill de Blasio nie radzi sobie z bezdomnymi, a jego podejście do problemu powoduje, że tylko narasta. Niektórzy mówią wprost, że za żadnego burmistrza nie czuli się tak swobodnie, wygodnie i bezkarnie, jak teraz. A problem jest duży, bo liczba bezdomnych w metropolii niepokojąco rośnie do rekordowych rozmiarów.
Były burmistrz Rudolph Giuliani oskarża: Bill de Blasio winny kryzysowi z bezdomnymi
2015-09-08
2:00
Tak wielu bezdomnych śpiących na ulicach miasta czy stacjach metra nie było w metropolii dawno. Zdaniem byłego burmistrza Rudolpha Giulianiego winny tej sytuacji jest obecny włodarz, Bill de Blasio, a konkretnie – jak to określił – jego „zbyt liberalne i progresywne podejście do problemu bezdomności”.