– Dramatyczna sytuacja kraju wymaga dramatycznej reakcji. Nasza głodówka ma być spektakularnym gestem politycznym. Chcemy przełamać apatię i milczenie węgierskiego narodu, który bezwolnie poddaje się coraz bardziej autokratyzmowi rządzącej prawicy – powiedział były premier zapytany przez dziennikarzy dlaczego wybrał wspomnianą metodę protestu.
Gyurcsany wyraził nadzieję, iż jego protest poprą inni członkowie opozycji oraz Węgrzy, którzy „odrzucają niedemokratyczne praktyki rządzącej prawicy”. Były premier zapewnił, że jego protest otrzymał zezwolenie budapeszteńskiej policji i jest legalny.
Protest lewicowej opozycji związany jest z rządowymi zmianami ordynacji wyborczej, które gabinet premiera Viktora Orbana zamierza przedstawić deputowanym na rozpoczynającej się w poniedziałek sesji parlamentu.