Wszystkie europejskie miasta opanowali świętujący fani ubrani w wymyślne stroje, ulice zamieniły się w jedną wielką strefę kibica. Na punkcie EURO 2012 oszalał nie tylko Stary Kontynent. Okazuje się, że poza Europą największymi fanami turnieju są... Chińczycy.
Przyjazd do Polski zapowiedziało ponad 150 chińskich dziennikarzy, a w Państwie Środka w ostatnich dniach sprzedaż telewizorów, piwa i produktów związanych z EURO 2012 wzrosła sześciokrotnie.