Jak podaje „New York Post”, przebywający na wakacjach w Quebecu w Kanadzie burmistrz Bill de Blasio (52 l.) przerwał wypoczynek i przyleciał na Bronks. Chciał wziąć udział w czwartkowych uroczystościach upamiętnienia zamordowanej rok temu policjantki NYPD detektyw Miosotis Familia i nadania jej imienia jednej z ulic. Przyleciał jak król. Według dziennika burmistrz został przetransportowany z Kanady do Nowego Jorku Cessną 208 Caravan, która została zakupiona przez NYPD w 2017 r. Warta 3 mln dolarów, wysokiej klasy maszyna wyposażona jest w specjalne czujniki, które mogą wykryć z daleka materiały radioaktywne i tzw. brudne bomby. I generalnie powinna służyć zapobieganiu zamachom.
Cessna normalnie trzymana jest w bazie w MacArthur Airport na Long Island. Czytniki radarów, do których dotarła gazeta, pokazują, że maszyna wyleciała z MacArthur Airport o 6:36 am w czwartek, a o 8.18 am lądowała na Montreal-Trudeau Airport. Następnie samolot lądował o 10.58 am w Westchester County Airport niedaleko White Plains. Około południa de Blasio przemawiał na memoriale policjantki. Cessna opuściła Westchester o 1:48 pm i po lądowaniu w Kanadzie wróciła do bazy o 3:34 pm. Burmistrz może spodziewać się, że ten wypad nie przejdzie bez echa.
Cessną antyterrorystów po burmistrza
2018-07-07
1:46
Po skandalu z wykorzystywaniem przez burmistrz NYC policyjnego helikoptera do podwózki na siłownię, szykuje się kolejny. Tym razem z udziałem supermaszyny będącej na wyposażeniu brygady antyterrorystycznej NYPD, która poleciała po Billa de Blasio (57 l.) aż do Kanady.